piątek, 8 sierpnia 2014

Co stosować przeciw chrapaniu?

Wybaczcie za moją dłuższą nieobecność, ale wracam z tematem - prawdziwą bombą! Temat na pierwszą chwilę śmieszny, dla mnie nawet bardzo - nie mam problemu z chrapaniem, tak więc przedstawiony niżej przypadek nie będzie dotyczył bezpośrednio mojej osoby.

Bezpośrednio nie, ale pośrednio już tak!

Otóż bohaterem dzisiejszego wpisu zostanie czy tego chce czy nie mój tata :D Którego gorąco, blogowo pozdrawiam. Od kiedy pamiętam mój tata chrapał... I to jak! Do lekarza nie chciał iść, bo przecież po co?

Lata minęły, ale w tej materii nic się nie zmieniło. Moja mama już dawno straciła nadzieję na cichą noc. W sumie musiała się przyzwyczaić. Twierdzi, że nie używa stoperów i nigdy z nich nie korzystała, ale pozostaję w tej kwestii wyjątkowo podejrzliwy.

Jakieś 2 tygodnie temu, będąc  w domu byłem świadkiem nieziemskiej awantury. Mama kupiła ojcu

NIE CHRAP spray przeciw chrapaniu 30 ml

 


Nie będę streszczał dyskusji, jaka wywiązała się na temat preparatu. Skończyło się jak zwykle, czyli walnięciem drzwiami i zastosowaniem się do wytycznych mamy ;)
Preparat ma za zadanie zmiękczyć tkanki miękkie gardła. Rozszerza drogi oddechowe, czego celem ma być wyeliminowanie chrapania. Do tego charakteryzuje się odświeżającym smakiem

Skład NIE CHRAP spray przeciw chrapaniu :
Olejki eteryczne - eukaliptusowy, lawendowy, miętowy, szałwiowy,symbio®solv XC, prawoślaz, betaina, gliceryna, glikol propylenowy, sacharynian sodu, kwas cytrynowy, sorbinian potasu, etanol, woda oczyszczona.

Ocena preparatu NIE CHRAP spray przeciw chrapaniu wg mojej mamy:
1. Działa od pierwszego zastosowania. Problem chrapania nie zostaje wyeliminowany do końca, ale jest ono cichsze i przerywane częstszymi chwilami ciszy.
2. Wydajny.
Tata... Jakby to powiedzieć, nie czuje różnicy, bo jak mówi "i tak śpi przecież" ;)
No cóż... A Wy jak radzicie sobie z problemem chrapania?

środa, 16 lipca 2014

CO BRAĆ NA WYPADANIE WŁOSÓW?

Wielu mężczyzn i nie tylko często zadaje sobie to pytanie. Panowie, to niestety prawda! Problem gubienia włosów dotyczy sporą część z nas! Ze względu na stres, uwarunkowania genetyczne, niewłaściwą dietę, alkohol, brak odpowiedniego zadbania o siebie.

No właśnie celowo powtórzę pytanie co brać na wypadanie włosów? Czyli... mam na myśli tabletki! A jak!

Dziś pod lupę wezmę jeden z bardziej popularnych produktów na wzmocnienie włosów nie tylko u mężczyzn.

VITAPIL z biotyną 60 tabletek - bardzo popularny produkt. Chwalony szczególnie przez kobiety, co nie jest dziwne, ponieważ jednak tego typu produkty głównie kupowane są przez kobiety. Produkt unisex ;)

Dawkowanie: 1 tabletka dziennie = opakowanie wystarczy na 2 miesiące kuracji.

Cena: ok. 30 zł

Skład suplementu VITAPIL: Dwuwinian choliny 125 mg,kwas pantotenowy (D-pantoteinian wapnia) 100 mg,proteiny sojowe 100 mg,Inozytol 50 mg,niacyna (amid kwasu nikotynowego) 35mg,PABA (kwas paraaminobenzoesowy) 30 mg,żelazo (fumaran żelaza(II)) 15 mg ,cynk (glukonian cynku) 15 mg ,mangan (glukonian manganu) 5mg,drożdże 5 mg,miedź (glukonian miedzi (II)) 2 mg ,kwas foliowy 400 μg, biotyna (D-biotyna) 300 μg ,jod (jodek potasu) 150 μg ,witamina B12 (cyjanokobalamina) 6 μg

2 miesiące temu kupiłem produkt, głównie ze względu na pozytywne rekomendacje znajomych. Jednak jak poczytałem w Internecie, opinie są bardzo podzielone. Coraz częściej porównywany z MERZ SPEZIAL, gdzie przegrywał. Tak czy inaczej VITAPIL jest tańszy, więc spróbowałem właśnie jego.



Kilka słów o moich włosach. Eh... Pierwsze zakola (małe, ale zawsze), włosy suche, trochę nieuporządkowane. Lekkie wypadanie.

Cel kuracji: wzmocnienie włosów, zatrzymanie wypadania włosów, wzmocnienie paznokci (o tym nie wspomniałem, ale VITAPIL wykazuje również takie działanie, a moim paznokciom przyda się to na pewno, bo delikatnie mówiąc wyglądają masakrycznie - są kruche, słabe, zniszczone)

Czas start!

I miesiąc: włosy wypadają - bez zmian, nie są już tak suche. Ogromna poprawa w kwestii paznokci - w końcu nie wstydzę się podać ręki!

II miesiąc: włosy nadal lekko wypadają . A. Paznokcie nadal w bardzo dobrej kondycji.

Moja ocena suplementu VITAPIL: niestety w tej grupie suplementów diety czy kosmetyków bardzo uwidacznia się różnica w działaniu w zależności od charakterystyki naszego organizmu. To co działa na wszystkich wokół, wcale nie musi zadziałać na Ciebie. W kwestii włosów wpadam właśnie do tej grupy. Na bardzo dużą pochwałę z kolei zasługuje poprawa kondycji moich paznokci oraz w ogóle skóry dłoni (suchość dłoni, pozadzierane skórki).

VITAPIL oceniam na 3+, ponieważ nie sprawdził się w głównym celu przeprowadzenia tego testu. Jednak objawił działanie w innym obszarze, które nie ukrywam zaskoczyło mnie. Kończę kurację VITAPILEM, zabieram się za testowanie MERZ SPEZIAL. Jednak jeśli moje paznokcie utracą swą kondycję, na pewno przeproszę się z VITAPILEM ;)

A jak Wy oceniacie te produkty w porównaniu ze sobą: VITAPIL czy MERZ SPEZIAL?



poniedziałek, 14 lipca 2014

EREKTON MAX - na potencję przed stosunkiem

Kilka dni temu wpadłem na reklamę suplementu diety EREKTON MAX :D A jak! To jest to czego brakowało mi w ofercie Olimpu. Preparatu na podobieństwo Braveranu, dla wszystkich, którzy zadają sobie pytanie: co na potencję przed stosunkiem?

Nowy produkt jest rozwinięciem produktu EREKTON. Główną różnicę dostrzegamy w działaniu. EREKTON MAX przyjmujemy na ok. godzinę przed stosunkiem w dawcę 4 tabletek. Z kolei "zwykły" EREKTON jest suplementem raczej do stałej suplementacji z opcją tabletki przed.

EREKTON MAX stał się bezpośrednią konkurencją Braveranu, produkowanego przez pabianicki Aflofarm. Ten drugi ma o wiele większe wsparcie marketingowe, ale na forach pojawiają się informacje, że nie działa ;) No cóż, o skuteczności tego typu preparatów pisałem jakiś czas temu.

Do rzeczy.

Czy EREKTON MAX jest lepszy od  Braveranu?

1. Oba produkty należy przyjmować na ok. godzinę przed planowanym stosunkiem.
2. Cena porównywalna = ok. 30 zł za 8 tabletek (czyli na 2 razy ;)
3. Skład:

L-arginina - EREKTON MAX: 2200mg; Braveran: 2000mg
Maca - E: 640mg; B: 1200mg
Ekstrakt z owoców buzdyganka ziemnego - E: 1800mg; B:1000mg
Cynk - E:15mg; B: 30mg
Selen - E:110 µg; B:90 µg

Dodatkowo EREKTON MAX posiada w składzie ekstrakt z korzenia żeń-szenia koreańskiego.

Danymi papierowymi nieznacznie wygrywa EREKTON MAX. No właśnie nieznacznie, po Olimpie i po ich mega capsach spodziewałem się odrobinę więcej ;)

Testowaliście już? Czekam na Wasze opinie o EREKTON MAX.




środa, 2 lipca 2014

LIBIDIZER - zebrane opinie i upragniony test ;)

No słuchajcie doczekałem się! Mogłem przetestować żel LIBIDIZER , a w sumie moja kobieta. Z racji tego, że to żel dla kobiet, będę cytował jej wrażenia.



"Żel ma bardzo przyjemną konsystencję, nie ziębi co często się zdarza przy tego typu preparatach. Nie klei się i nie brudzi materiału. Zapach przyjemny, na pewno nie będzie przeszkadzał. Jeśli chodzi o doznania, bo wszyscy czekają na tę opinię ;)  Na pewno bardzo dobry poślizg, pochwa została bardzo dobrze nawilżona, dzięki czemu nie ma szans na jakiekolwiek obtarcia czy podrażnienia. Sam stosunek? Hm, no muszę przyznać że doznania rzeczywiście były głębsze. Dużo lepsze wrażenie niż podczas używania żelu LIBIDIZER niż DUREX PLAY O. Orgazm przyszedł szybciej i trwał dłużej. Miałam wrażenie jakby członek partnera był większy lub moja pochwa się skurczyła - sama nie wiem. Podobne działanie na łechtaczkę - tu głównie zauważyłam szybszą regenerację. Mogłam praktycznie bez przerwy pieścić się. Hm, aż mi trochę wstyd do tego wracać ;) Cena wysoka, ale myślę że raz po raz można wnieść trochę urozmaicenia."

No cóż ja mogę więcej dodać. Temat LIBIDIZERA uważam  za zakończony na tym blogu, a otwarty w sypialni ... ;)

poniedziałek, 30 czerwca 2014

Orgasm Stopper na przedwczesny wytrysk - czy działa

Od razu przechodząc do rzeczy: statystyki są przerażające. Gdziekolwiek bym nie przeczytał, a to 30, 40 czy nawet 60% z nas ( w zależności od badania) deklaruje, że ma problem z długością stosunku. Panowie, co się z nami dzieje? W czym leży problem? Jeszcze do niedawna sprawa pozostawałaby dla mnie niezrozumiała. Ale fora huczą na temat różnego rodzaju specyfików na wydłużenie stosunku i opóźnienie wytrysku. W tabletkach, żelu, spray'u. Dobrze, że jeszcze w zastrzykach nie ma ;) Ale zachowując powagę, bo problem wcale śmieszny nie jest, a już na pewno nie dla samych zainteresowanych.

Nie będę pisał na temat przyczyn powstania problemu czy dawał rad w stylu "ćwicz kegla" czy "idź do lekarza". Próbowaliście ćwiczyć mięśnie kegla? Wiem, że to ważne by je wzmocnić, tak, tak, tak. Tak samo jak ważne, by nie palić bo umrzecie zanim Wasze dzieci pójdą na studia - i tak palimy. Alkohol, inne używki - można wymieniać bez końca. Mnie ćwiczenie mięśni kegla przyniosło całodniowy skurcz w tyłku i opinię psychicznego, podczas gdy jadąc tramwajem wykrzywiałem twarz próbując ćwiczyć. Ehh, dla wytrwałych. Jeśli doszedłeś do końca z 6 Weidera to i z tym powinieneś sobie poradzić. Ja jestem chyba zbyt leniwy.

Lekarz? Fajnie, ale ilu z Was rzeczywiście do niego pójdzie? Wielu z Was prędzej opuszczą kobiety, stracicie już całkowicie pewność siebie i szacunek do samego siebie, niż zdecydujecie się na ten krok. ALE! Tak naprawdę jest to najrozsądniejszy sposób ;) 

Sumując informację. Ściskanie dupy - nie... nie pytaj dlaczego! Lekarz - nie, bo wstyd.

W takim razie CO ROBIĆ?

Dragi! A jak! Ale wiecie co chyba aż tak zdesperowany nie jestem by kupić tabletki z sex shopu - rzadko tego typu specyfiki są dostępne w aptekach.

Prędzej żel lub spray. Ok - co wybrać. Znów Internet huczy. Takie rzeczy do tanich nie należą. Na forach mnóstwo ściemnianych wpisów. Co robić? Lekarz? Ściskanie dupy? Nie, lecimy dalej.

Poczytałem, pooglądałem. I o to jest ORGASM STOPPER :D (jakże wymowna nazwa, co nie?)

Nadal się śmieję, ale problem rzeczywiście jest poważny. Jakiś rok temu w swoim życiu stało się kilka rzeczy, które wyczerpały mnie totalnie psychicznie i fizycznie. Z erekcją nie było źle, ale kończyłem po kilkunastu sekundach. Porażka. Nie poszedłem do lekarza, ćwiczenie Kegla też zakończyło się fiaskiem, o czym pisałem wyżej.

Kupiłem ORGASM STOPPER spray. Kupa kasy jak na trochę płynu (ok 70-80zł za 50ml). Sam producent obiecuje mega znieczulające działania, nawet 300% większe od innych preparatów. Buteleczka musicie przyznać, że gustowna :P

Ok, moje spostrzeżenia:

1. Bardzo mocny zapach.
2. Nie brudzi, ale pozostawia dosyć intensywny zapach na skórze i ubraniu.
3. Działa chłodząco i to bardzo.
4. Nie ma negatywnego wpływu na erekcję.
5. Działa. W moim przypadku za pierwszym razem do ok 1,5 minuty dodał myślę, że spokojnie kolejne 1,5. Po miesiącu mój "maraton" trwał nawet do 6-7 minut. Co ważniejsze nie schodziłem poniżej 5 minut. 

Kurację skończyłem po ok 3 miesiącach wracając do dawnej sprawności. W moim przypadku dodał mi przede wszystkim pewności siebie, która umożliwiła mi pracę nad sobą.

Nie mam porównania z innymi tego typu produktami, ale gdybym jeszcze raz znalazł się w takiej sytuacji jak wtedy, wróciłbym do używania tego specyfiku.

A Wy korzystaliście ze spray'u ORGASM STOPPER? Może polecacie coś innego, wartego zainteresowania?

poniedziałek, 23 czerwca 2014

MEDISPIRANT żel do stóp i dłoni 50 ml

Nadszedł dzień, by do kompletu dołożyć ostatni produkt - MEDISPIRANT żel do stóp i dłoni.

No właśnie... Stopy i dłonie to chyba II z najwrażliwszych tematów w temacie pocenia.

MEDISPIRANT żel do stóp i dłoni ma za zadanie eliminować problem pocenia się stóp i dłoni, pozostawiając po sobie uczucie świeżości. Działa antybakteryjnie i łagodząco. Tyle od producenta.

A nie! Jeszcze skład żelu do stóp i dłoni MEDISPIRANT:

aqua, aluminium chlorohydrate, glycerin, aluminium lactate, methylpropanediol, phenoxyethanol/ ethylhexylglycerin, hydroxy-ethylcellulose, citric acid / silver citrate, allantoin.

No właśnie - identyczny jak w MEDISPIRANT Antyperspirant roll-on 50ml, co akurat w tym przypadku wróży dobrze, ponieważ ów produkt poradził sobie z inną częścią ciała ;) Rokowania bardzo dobre, ponieważ problem potliwości dłoni i stóp dotyka mnie w mniejszym stopniu niż w przypadku pach ;)


Jak używać MEDISPIRANT żel do stóp i dłoni?

Przede wszystkim na noc - jak zwyczajny bloker.  Z małą różnicą, by umyć dłonie i stopy zaraz po przebudzeniu.

I dalej...

W początkowej fazie stosowania preparatu tj. przez pierwsze 2-5 dni, należy używać go codziennie, aż do osiągnięcia zadowalającego efektu. Następnie używać 1-2 razy w tygodniu, lub zgodnie z potrzebą. Nie należy stosować na uszkodzoną i podrażnioną skórę.

- identycznie jak roll-on. 


Cena MEDISPIRANT żel do stóp i dłoni: 11,90 zł

Działanie żelu do stóp i dłoni MEDISPIRANT:

1. Żel wchłania się dosyć szybko, nie klei się, nie zostawia śladów. Ma lekką formułę. Zapach neutralny.
2. Żel nie podrażnia i nie wywołuje swędzenia.
3. Jeśli chodzi o efekty, są one porównywalne do roll-onu, aczkolwiek jest mi ciężej ocenić skuteczność, ponieważ nie mam aż tak dużego problemu ze stopami czy dłońmi.

Stopy dłużej zachowywały świeżość, nie nabierały charakterystycznego dla ciepłych dni gorąca. Jeśli chodzi o dłonie poczułem delikatną różnicę na PLUS podczas sytuacji stresowych, gdzie pozostały suche.

Cała linia kosmetyków MEDISPIRANT przedstawia się bardzo ciekawie. Ceny rozsądne, a same produkty mogą okazać się wsparciem w ciepłe dni. Może nie wybawieniem, ale na pewno dodadzą świeżości i komfortu.

sobota, 21 czerwca 2014

Medispirant Antyperspirant roll-on 50ml


Kontynuując mój antypotowy test, zgodnie z planem włączam do niego drugi produkt:

Medispirant Antyperspirant roll-on 50ml

Tego typu produkty są już mi znane (stosowałem Perspiblock roll-on i Ziaja Bloker). O pierwszym z nich możecie przeczytać więcej tu.

Moja opinia o Medispirant Antyperspirant roll-on:

1. Dość szybko wysycha. Nie klei się, nie zostawia widocznych śladów na ubraniach.
2. Jest bezzapachowy - dla mnie ogromny plus, ale jest to cecha większości tego typu preparatów.
3. Jest stosunkowo delikatny dla skóry - zdarzyło mi się stosować na świeżo depilowaną skórę (tak, wiem że nie powinienem tego robić ;), co nie wywołało ani pieczenia ani podrażnienia. Może to dzięki alantoninie?
4. Jeśli chodzi o efekt to jest on porównywalny do Perspiblocka czy Ziaji Blokera. Widocznie mniej się pocę, ale problem całkowicie nie został zlikwidowany.
5. Cena dość wysoka - 17,50zł (porównywalna do Perspiblocka, wyższa od Ziaji).

Moja ocena: 3+/5 - działanie raczej standardowe, cena akceptowalna, ale nie najniższa.


Skład Medispirant Antyperspirant roll-on:

Aqua, Aluminium Chlorochydrate, Glycerin, Aluminium Lactate, Methylpropanediol, Phenoxyethanol/Ethylhexylglycerin, Hydroxyethylcellulose, Citric Acid/ Silver Citrate, Allantoin.

Jak stosować Medispirant Antyperspirant roll-on?

W początkowej fazie stosowania, tj. przez pierwsze 2-5 dni, należy używać preparatu codziennie, aż do osiągnięcia zadowalającego efektu. Następnie używać 1-2 razy w tygodniu, lub zgodnie z potrzebą.