piątek, 4 kwietnia 2014

OMRON? - pierwsze słyszę!

Dziś trochę z innej beczki... Będąc u moich dziadków zobaczyłem ich nowy nabytek - OMRON RS3, który jest niczym innym jak aparatem do mierzenia ciśnienia. Powiecie ok - jakiś tam plastik + pompka + rękaw, ewentualnie proste pudełeczko na nadgarstek. Bez szaleństw?
No nie do końca...

Model, który sprawili sobie moi dziadkowie, jak sprawdziłem jest topowym modelem ciśnieniomierzy marki OMRON.Szukałem informacji i jakości, żywotności tychże urządzeń. Wiele nie znalazłem. Ciśnieniomierze OMRON w Polsce sprzedawane są niezbyt długo. Sama marka jednak reprezentuje się zacnie - niezły sprzęt robią dla przemysłu czy laboratoriów.

Wracając do nabytku moich dziadków. Oprócz tego że mierzy ciśnienie - tak nadal to robi! Fajne jest to, że nie trzeba zapisywać obok urządzenia uzyskanych wyników. Ma pamięć do 60 wyników, do których jest przypisany dokładny czas i data. Ponadto mierząc ciśnienie tym urządzeniem nie musisz martwić się tym, że wyszedł Ci za wysoki lub za niski wynik. Ciśnieniomierz OMRON RS3 posiada opcję uśredniania wyniku, eliminując automatycznie skrajne. I generalnie pika jak się założy źle lub wykonuje niedozwolone ruchy.

Piszę o tym, bo na mnie pomimo smartfonowo-tabletowej inwazji sprzęt zrobił wrażenie. Żeby w najnowszym smartfonie znaleźć apkę albo funkcje naprawdę czysto użyteczną i przydatną jest niezwykle trudno. Tu masz tylko to. Oby w następnej generacji ciśnieniomierzy OMRON nikt nie wpadł na pomysł społecznego dzielenia się wynikami wśród seniorów lub innej grupy używającej sprzęt. Chociaż może właśnie na to czekają;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz