sobota, 26 kwietnia 2014

Kosmetyki NUXE MEN

Dzisiejszą sobotę spędziłem na zakupach. Oprócz letnich t-shirtów i nowych spodni do mojego plecaka trafiły nowe kosmetyki. W tej materii zastanawiam się czy jest marka, której nie miałem. Zaczynając od m.in. ISANY przez ZIAJĘ, NIVEA, TOŁPĘ, LIRENE, DERMIKĘ po VICHY.

Co nowego w mojej kosmetyczce?

NUXE MEN Wielofunkcyjny żel nawilżający do twarzy 50 ml zastąpił ZIAJĘ krem nawilżający.

NUXE MEN Pianka do golenia 150 ml zastąpiła żel do golenia LIRENE.

NUXE MEN Wielofunkcyjny balsam po goleniu 50ml zastąpił TOŁPĘ nawilżający balsam po goleniu.

Szczerze mówiąc o marce kosmetyków NUXE MEN dowiedziałem się dziś. Tak, jest mi wstyd. Pewnie dlatego nie zastanawiałem się długo nad zakupem.

Pierwsze wrażenia:

Eleganckie opakowanie, ładne czcionki (lekkie zboczenie mam pod tym względem, wybaczcie).

Zapach - delikatny, dla mnie bardzo przyjemny. Tyle informacji ogólnych. Lecimy po kolei...

Jako, że goliłem się przed wyjściem na zakupy nie dostarczę Wam dziś opinii dotyczącej wszystkich produktów, bo pewnie nie byłaby miarodajna.
Na pierwszy ogień biorę NUXE MEN Wielofunkcyjny żel nawilżający do twarzy - dobre nawilżenie, skóra wygląda na dobrze odżywioną. Efekt matujący zadowalający. Skóra jest delikatna i miła w dotyku.

Szybko się wchłania, lekka formuła.  Na skórze nie widać żadnych refleksów ani błyszczenia. Efekt utrzymuje się przez kilka godzin. Co zasługuje na + to wydajność. Mała kropka wystarczyła na pół mojej jakże nieprzeciętnej facjaty ;)

Cena: 59,90 - dużo.

Ogólna ocena: 4/5.

Czy kupię ponownie?

Po pierwszym razie - nie. Produkt bardzo dobry, ale cena stanowczo za wysoka. Pod względem jakości stawiałbym ten żel lekko powyżej TOŁPY i DERMIKI. Jednak różnica w cenie nie jest proporcjonalna do różnicy w jakości. Nie stawiam jednak jeszcze na przegranej pozycji NUXE MEN w tej rywalizacji, ponieważ nie testowałem żelu w trudnych warunkach, np. po imprezie ;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz