czwartek, 24 kwietnia 2014

DX2 przeciw siwieniu - moja subiektywna opinia

Żeby nie było, że piszę ostatnio tylko o produktach i rzeczach związanych z seksem ( a mam już materiał dla Was ;) dziś zupełnie z innej beczki.

Oto stoi przede mną DX2 przeciw siwieniu ciemnych włosów. Nie to żebym miał z tym problem (prędzej z pierwszymi, nieśmiałymi oznakami łysienia, ale do tego jeszcze na szczęście daleko). Pożyczył mi go kolega z pracy, który używa już trzecie opakowanie. 

Piotr - facet ok 40 roku życia, na głowie widoczne ślady siwizny. Pytam się Piotrka czy szampon działa? Na co Piotr "nie". No właśnie w czym może tkwić problem. Szampon jest przeciw siwieniu a nie na siwe już włosy. To rozwiązywałoby problem niedziałania. Ale w takim razie mój ukochany Aflofarmie kiedy jest ten moment kiedy powinienem zastosować pierwszy raz szampon by nie dopuścić do siwienia? Niektórym przydałoby się już od 20 roku życia (tak są i tacy, u których siwizna pojawia się już po dwudziestce). Może Aflofarm wymyśli coś w stylu baro-termometru ostrzegającego przed zsiwieniem pierwszego włosa?

Skoro sprzedają Wzrostan - wszystko jest możliwe. No dobra może się czepiam. Internet jak zwykle huczy od komentarzy i opinii, którym ciężko zaufać. Sam producent twierdzi, że efekty są widoczne już po 5 użyciach. Szampon nie jest również farbą do włosów.
No cóż wybór jak zwykle należy do Was. Wielu z Was i tak go kupi, żeby sprawdzić - nic nie ryzykujecie. Szampon ma przyjemny zapach. Włosy są po nim dobrze odżywione i puszyste. Pod tym względem ok. Użyłem te 5 razy, a co! Moje włosy nie ściemniały, ale nie jestem klientem docelowym, więc moja opinia w tej materii jest bezużyteczna ;) Cena ok. 20 zł - dużo.

Jak to wygląda u Was? Stosowaliście, jakie macie doświadczenie z produktem?

PS. GUARANAX wciąż daje radę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz